W rodzie Bujnowskich zawód stelmacha, przechodził z ojca na syna. Bo taka była tradycja.

 

 

W Tykocinie każdy wie, kim był Zych Bujnowski. Wiedza o jego przodkach, dotąd była nieznana.

 

Herb miasta Kielmy, a w nim koło - symbol cechu stelmachów?  

 

           

 

W mieście Kielmy na Żmudzi żył Jan Buynowski, który w 1797 roku ożenił się z Magdaleną Abramowicz i w tym samym roku urodził się Paweł Buynowski, ich syn. 

 

 

Jak wyglądała droga Pawła, z Kielm do Tykocina, pozostawiam państwa wyobraźni... 

 

 

Odnalazłam w Tykocinie rzemieślnika, 28-letniego Pawła Buynowskego, w akcie ślubu z 8 czerwca 1825 roku, z 19-letnią Ludwiką Wiśniewską córką Wojciecha i Franciszki z Rakowiczów. 

 

 

Z tego związku urodziło się 10-cioro dzieci:  Feliks, Anna-Rozalia, Piotr, Magdalena, Paweł-Gaspar, Marianna-Agnieszka, Apoloniusz-Teodor, Magdalena, Antoni-Paweł, Karolina. Wieku dorosłego dożyło tylko troje.

 

Syn Pawła, Apoloniusz Teodor Bujnowski, który też został stelmachem, w 1860 ożenił się z Zofią Mścichowską córką Kazimierza i Marianny z Dąbrowskich z Dolistowa.

 

Akt zgonu Pawła Bujnowskiego zmarłego w 1861 r.

 

Po śmierci Pawła z Kielm, w kwietniu 1861, Apoloniusz i Zofia zostali  rodzicami Jana Wojciecha Bujnowskiego (również stelmacha) ur. w maju 1861, w folwarku Bagno par. kalinowskiej.

 

Z kolei Jan Wojciech i Zygmunta ze Szczycińskich, zostali w 1895 rodzicami  Zygmunta Tadeusza (Zycha) Bujnowskiego, żołnierza i malarza, po którym w dziedzictwie miastu, pozostały obrazy dawnego Tykocina.

 

Fr. aktu U. Zygmunta T Bujnowskiego, ur. w 1895 w Kutyłowie Perysiach.

                                                                                    ***

Córka Pawła, Anna Rozalia Bujnowska, wyszła za mąż za Gotliba Kizlinga i jest 2 x prababką pani Marii Markiewicz, którą też wszyscy w Tykocinie znają, ale o Kizlingach w kolejnej opowieści.