Leonia z Potockich - Rostworowska i jej rodzina


Podobnie mogła wyglądać Leonia jako panna młoda. Portret ślubny ? z 1854 roku.


W 1834 r. na publicznej licytacji miasto Tykocin kupiła Antonina Potocka. Już w 1848, jako dziedziczki Tykocina występowały (w dokumentach) jej córki, Joanna i Leonia Potockie*. 

 

Zapowiedzi ślubu Rostworowskiego z Leonią Potocką

 

 

21 kwietnia 1855 roku, w tykocińskiej farze hrabia Adam Rostworowski dziedzic w Kowalewszczyźnie z przyległościami, poślubił hrabiankę Leonię Potocką (ur. w roku 1827 w Boćkach), córkę hrabiego Jana Alojzego i Antoniny z markizów Coux - Cerze de Lusignan, dziedziczkę dóbr Stelmachowo i współwłaścicielkę miasta Tykocina.

 


Ten wiejski pałacyk kresowy, może być podobny do tego w Stelmachowie, rys. Napoleon Orda (1807 - 1883).


Małżonkowie zamieszkali w Stelmachowie pod Tykocinem. Leonia była nie najlepszego zdrowia, ale urodziła dwoje dzieci: Anielę - w 1856 i Aleksandra - 14 października 1858. 

8 maja 1859 roku w tykocińskiej farze, odbył się chrzest chłopca, który otrzymał 3 imiona Aleksander Kalikst Adam, a chrzestnymi byli : jego dziadek - JW Stefan Rostworowski były marszałek szlachty guberni augustowskiej i hrabini Aleksandra Potocka, którą jednak zastąpiła JW hrabini Joanna de Fleury, ciotka dziecka i siostra jego matki. 

 

Niestety już 2 października 1859 roku, 32 letnia Leonia umarła.

 

W nekrologu z "Kuriera Warszawskiego", dobry mąż ujął Leonii 4 lata i dodał 2 lata pożycia małżeńskiego.

 

24 października 1859 roku, ciało Leonii spoczęło w krypcie pod prezbiterium tykocińskiego sanktuarium i spoczywa tam do dzisiaj. Adam upamiętnił zmarłą żonę fundując w farze, tablicę z inskrypcją: „ Leonii... Pozostały mąż z dwojgiem dzieci, jako najlepszej żonie i matce, kamień ten położył, prosząc o westchnienie za jej duszę do Boga”. Słowa dopełnia poruszający relief.

Epitafium, poświęcone Leonii, w tykocińskiej farze.



Wdowiec przeniósł się do niedalekiego Kurowa, ale wkrótce wyjechał do Drezna. Dzieci powierzył opiece bratowej, Marii z Glogerów -  Rostworowskiej**, mieszkającej w pobliskiej  Kowalewszczyźnie. 

 

 https://pl.wikipedia.org/wiki/Kowalewszczyzna

Zygmunt Gloger w 1869, wykonał rysunki drewnianego dworu w Kowalewszczyźnie, wybudowanego w XVII w. przez pierwszego posesora tych dóbr, Wilhelma Orsettiego. Dwór liczył około 30x20x4,5 m i pomimo wielkiej prostoty stylu wyglądał jak pałac. Z elewacji ogrodowej roztaczał się wspaniały widok na położony w ogrodzie wielki staw mający kształt krzyża (jeszcze częściowo widoczny na mapach Google), otoczony parkiem i alejami ze starych świerków. W sieni wisiał olbrzymi krucyfiks, obrazy świętych i portrety naturalnej wielkości króla Jana Kazimierza i królowej Marii Ludwiki, którym Orsettowie zawdzięczali nobilitację. Później te portrety wzbogaciły kolekcję zabytków Zygmunta Glogera w Jeżewie.

 Maria z Glogerów - Rostworowska. Zdj. z Album.Wielcy.pl

Podczas pobytu w Dreźnie, w 1862 Adam Rostworowski ożenił się ponownie, z córką swego stryjecznego brata, 18 lat młodszą Julią Rostworowską, z którą miał jeszcze troje dzieci. Małżeństwo to nie było jednak udane i po wielu perypetiach, zakończyło się tragicznie. Adam zmarł w marcu 1870, otruty przez młodą żonę.  Pochowano go w Waniewie, a jego żona z kozakiem - chłopcem stajennym, uciekła na Ukrainę.

 

http://koscioltykocin.pl/strona25/


 

Dzieci Adama z Leonii Potockiej - Aniela i Aleksander, pod opieką stryjostwa rozpoczęły edukację w Warszawie. Po latach nauki, Aleksander Rostworowski przejął Stelmachowo, i zamieszkał tam z siostrą. Majątek obejmował folwarki: Łopuchowo, Pajewo, Radule, Leśnik i Zacisze. W 1891, uwolnił swoje dobra od serwitutów, przekazując chłopom 120 mórg i tworząc dla trzynastu gospodarzy nową osadę, Broniszewo.

Gospodarował w Stelmachowie do Wielkiej Wojny. W 1915, Rosjanie ustępujący przed Niemcami, spalili wszystkie zabudowania folwarczne. 

 

Pozostałości pałacu w Stelmachowie.
 

Po wojnie, w 1919 roku, Aleksander wydzierżawił Stelmachowo rządcy Stępczyńskiemu i sprzedał mu folwark Zacisze.

Brat i siostra Rostworowscy, zakończyli życie w Warszawie. Aniela zmarła w 1921 i została pochowana na stołecznych Powązkach. Jej brat zmarł w 1929, ale jego ciało pochowano na cmentarzu w Tykocinie. Grób ostatniego kolatora tykocińskiej fary był skromny, ziemny z drewnianym krzyżem, obsadzony po rogach świerkami i mało brakowało żeby ślad po nim zaginął... 

                                                                         *******

Na początku nowego milenium, mieszkańcy Tykocina działający w Towarzystwie Przyjaciół Ziemi Tykocińskiej, w miejscu pochówku położyli kamienną płytę, a tabliczkę z inskrypcją ufundował krewny, Stanisław Jan Rostworowski w 2013 roku. 

Na tykocińskiej nekropolii leżą obok siebie Aleksander Rostworowski i Zych Bujnowski. Może za życia też byli z sobą blisko?


Pomnik na cmentarzu w Tykocinie.

 

 

*Więcej o Potockich, spadkobiercach po Branickich w: M Choińska „Społeczeństwo Tykocina…”, s.89-93.

** Maria Rostworowska była córką Karola Glogera z Dobroch i stryjeczną siostrą Zygmunta Glogera z Jeżewa. To ona wychowywała i kształciła oprócz 9-ga swoich, jeszcze 5-ro dzieci Adama Rostworowskiego. Całość informacji  znajdziecie tu: https://www.sokoly.pl/index.php/gmina/historia/149-krotki-rys-historyczny

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Chciało by się zobaczyć czasy świetności Stelmachowa, Kowalewszczyzny, Waniewa...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga