Józef i Katarzyna Kotłowscy, fundatorzy kaplicy pw. Matki Boskiej Bolesnej w Tykocinie
![]() |
|
Fot. Monika Mściwujewska, z: https://www.facebook.com/Bialystoksubiektywnie |
Z dostępnych w sieci historycznych źródeł, można dowiedzieć się, że tykociński mieszczanin Kotłowski postawił w 1861 roku, krzyż na cmentarzu przykościelnym* oraz, że Józef i Katarzyna Kotłowscy w 1895, ufundowali neogotycką kaplicę na nowym cmentarzu. Więcej chyba nie znajdziecie. Istnieje jednak legenda, w której może tkwić ziarno prawdy o tej fundacji.
Dawno
temu żyli w Tykocinie, rybacy Mielechowie. Po III rozbiorze, kiedy Narew
była rzeką graniczną, zajmowali się przemytem. Z narażeniem życia przewozili
broń i ściganych powstańców. Po robocie szli do karczmy.
Raz kiermuski diabeł Joc, zapragnął kompanii Mielechów, ale go precz od stołu przegnali. Ubodła Joca ta zniewaga i pobiegł do szefa po radę jak się zemścić. Daj człowiekowi złoto, poradził Belzebub, a wnet zmieni się w najgorszego łotra.
Wiedział diabeł o ukrytym złocie, na polu gdzie był kurhan pod starym grodziskiem. Wnet umyślił jak Mielechów na skarb naprowadzić i przysłał im 3 krotny złoty sen. Poszli więc bracia nocą na stare grodzisko, zabrali z sobą flaszę gorzałki. Odsunęli z kurhanu kamień i kopali, pociągając co raz po łyku.
Rano jechał na swoje pole koło grodziska Józef Kotłowski. Zobaczył śpiących koło wykopanej jamy. Wydobył garniec ze złotem i zabrał skarb, nie budząc śpiących.
Złoto nie zepsuło człowieka i przysporzyło chwały Bogu. W 1895 r., w setną rocznicę założenia cmentarza w Tykocinie, stanęła na nim wielka niczym kościół, kaplica fundacji Józefa i Katarzyny Kotłowskich.
Skrócona legenda Janusza Koronkiewicza. https://wspolczesna.pl/kaplica-kupiona-za-diabelskie-zloto/ar/5581464
Każda legenda zawiera ziarno prawdy. Jest tu coś na rzeczy, bo Józef i Katarzyna Kotłowscy nie byli, zdaje się, zbyt bogaci.
***
Józef Kotłowski urodził się w Tykocinie, w roku 1818, z Macieja i Franciszki z Miastkowskich (zaślubionych w 1809) i miał 2 braci. Jego matka zmarła w 1821. Ojciec, Maciej (ur. w 1784), ożenił się powtórnie, ale zmarł już w 1831. Również zmarli, jeszcze przed wybudowaniem kaplicy, obaj starsi bracia Józefa.
***
![]() |
| Fr. aktu M. Józefa i Katarzyny Kotłowskich. |
Józef ożenił się 10 lutego 1846, mając 28 lat. Jego status społeczny nie był imponujący bowiem był służącym. Katarzyna z Sienkiewiczów miała lat 19, urodziła się w Złotorii w 1827, ale w dniu ślubu mieszkała przy rodzicach, Mikołaju i Anieli, w Tykocinie. Świadkami zawarcia małżeństwa byli dwaj inwalidzi z tykocińskiego Alumnatu. Jednym z nich był 64 - letni Mikołaj Sienkiewicz - jej ojciec.
Okazuje się więc, że Katarzyna i jej 2 młodsze siostry urodzone w Złotorii w 1829 i 31, mieszkały z rodzicami w Alumnacie. Ich Ojciec, Mikołaj Sienkiewicz urodził się w Złotorii w 1782. Ożenił się z Anielą z Jabłońskich w 1828. Zmarł w wieku 74 lat, w roku 1856, jako inwalida z Alumnatu w Tykocinie.

J i K Kotłowscy mieli jednego syna Stanisława, który urodził się 4 lata po ich ślubie i wkrótce zmarł.
Czy wobec tych faktów można mniemać, że Kotłowskich stać było na fundację
kaplicy i to znacznie większej od kaplicy Glogerów? Można, ale bardziej prawdopodobne jest, że znaleźli skarb, który przeznaczyli na zbożny cel.
***
*Jeszcze jedna zagadka...
Nie wiem co myśleć o napisie na krzyżu, stojącym do dzisiaj przy tykocińskiej farze... Kto był faktycznie jego fundatorem?
![]() |
Pani Małgorzata Choińska w swojej dysertacji pisze tak:
"Prawdopodobnie na pamiątkę manifestacji patriotycznych zamożny tykocinianin Kotłowski za namową ks. proboszcza ufundował duży metalowy krzyż z napisem: rok 1861 oraz nazwiskiem fundatora. Krzyż ten stanął na cmentarzu przykościelnym".
A w przypisie dodaje:
"W okresie tym mieszkało w mieście kilku mężczyzn noszących nazwisko Kotłowski, nie jest możliwe np. na podstawie akt metrykalnych ustalenie imienia fundatora".














Komentarze
Prześlij komentarz